Forum Tajemnice prawda dziwności paranormal Strona Główna


Tajemnice prawda dziwności paranormal
My ci uwierzymy !!!
Odpowiedz do tematu
Historie-groza (małe i średniej długości)
BoofX
Administrator


Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Underworld

Piszcie swoje historie tutaj te co mają nutkę grozy. Nienadałem tytułu tej nowelce bo dłużej myślałem właśnie nad jej nazwaniem niż napisaniem...


Mark zwolnił i zatrzymał samochód prosto przed zdobioną bramą. Szybko skierował się do domu, swego pięknego domu odziedziczonego po żonie z której pogrzebu właśnie wraca. Na wprost wejścia znajdował się kafelkowy kominek a na nim galeria zdjęć, w tym średniej wielkości portret jego żony. Mark leniwie podszedł do niego i uśmiechnął się…
-Już nigdy nie będę musiał cię oglądać.-jego żona Marianna miała 34 lata gdy rozwiodła się z mężem dla 26 letniego wówczas Marka. Po mężu dostała piękną wille, samochód i pieniądze. Jej były nie zbiedniał za bardzo bo to co dostała to raptem 1/5 jego rzeczywistego majątku. Mark wiedział jak można wykorzystać taką okazję, przecież nie żenił by się z kobietą mającą tyle lat dla przyjemności…dodatku nie zbyt atrakcyjną. Wszystko zaplanował sobie jak w bajce. Ślub, kilka wycieczek będących dowodem ich miłości aż tragiczny wypadek który uczyni Marka posiadaczem całego majątku. Niby to trochę naiwne ale opłacalne…
Mark szybkim ruchem ręki strącił portret sięgnął po komórkę.
-Jenny ? Wpadnij do MOJEGO domu, już nie musimy się ukrywać.
Minęło pół godziny i ktoś zapukał do drzwi. Mark wstał z kanapy, poprawił włosy i otworzył drzwi. To Jenny. Pocałunki sypały się od progu, przez mały przedpokój aż po wersalkę w salonie. Z obrazka zaczęły ciec łzy… zaś twarz za rozbitym szkłem wykrzywił grymas wściekłości.

Stary kurantowy zegar wybił północ. Mark otworzył oczy. Jenny nie było koło niego. Mężczyzna wstał i zawołał jej imię które odbiło się echem po pustych korytarzach domu… Na granicy widoczności zdawała się majaczyć nie wyraźna sylwetka . Gdy Mark się do niej zbliżył, oddalała się utrzymując dystans aż weszła do sypialni a drzwi się za nią zamknęły. Zdziwienie na twarzy marka ustąpiło cynicznemu uśmiechowi.
-uwielbiam te twoje chore gierki Jenny.- Zbliżył się do drzwi i już miał je otworzyć gdy usłyszał znajomy głos, tyle że lekko przychrapnięty i pozbawiony wyrazu.
-Jesteś taka piękna i młoda…Twoja skóra, włosy…ja takich nigdy nie miałam…
Każde słowo które wypowiadał głos wbijało się w jego mózg niczym lodowata igła, ostatnim aktem odwagi nacisnął klamkę. Lawendowe światło księżyca nie śmiale wpadało przez na wpół zasłonięte okna, lecz to wystarczyło by dojrzeć ciało Jennifer. Leżało na łóżku. Albo nieprzytomne albo martwe. Wtedy Mark dostrzegł rękę głaszczącą włosy Jenny…
-Mark… Przyszedłeś do niej czy do mnie
-NIE….
- Czyli jednak mnie poznajesz, kobietę swego życia?- Postać Podeszła do okna tak by być lepiej widoczna. Wyglądała tak jak przy ostatnim spotkaniu z Markiem, na pogrzebie w odsłoniętej trumnie. Cała była blada i sina, jej oczy były zimne, nieruchome, bez źrenic, wargi zaś purpurowe.
-jeszcze nie wystygłam a ty już… - Zwłoki zbliżały się do sparaliżowanego mężczyzny…

Mark otworzył oczy. Leżał na kanapie. Zegar wybijał północ. Jennifer nie było koło niego. Mark rozglądnął się a w korytarzyku spostrzegł kontury czyjejś sylwetki…

ps. oceńcie historie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dominik



Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

No no...całkiem nieźle...taki scenariusz nadawałby się do "Archiwum X" hehe Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BoofX
Administrator


Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Underworld

Dzięki, kiedyś puścimy nowy sezon Archiwum, a z tych historii jakie się dzieją w naszej codzienności to nawet coś lepszego od archiwum by zrobił...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BoofX
Administrator


Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Underworld

Jedna z turystycznych wysepek zawdzięcza swą popularność legendie o dziewczynie której kochanek wieki temu wypłynął na wyprawe wojenną a ona codzień wychodziła na brzeg klifu i czekała aż on zobaczy jego statek na choryzącie. On nie wracał. Kobieta czekała tak długo że podobno zamieniła się w skałę. I teraz w okół skały przypominającą kobiete wpatrującą się w może, na tej wyspie słychać po zmroku dziwne westchnienia i płacz. A co roku tego smego dnia a raczej tej samej nocy, posą ożywa, uwodzi napotkanych mężczyzn (w poszukiwaniu tego swojego) a rano odnajduje się ich lodowatych , bezwładnie leżących obok posągu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Neostrach



Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Kiedys z kolegom poszedlem do kosciola oczywiscie ruin i naglle usłyszelismy jęki ludzi chcieliśmy sprawdzić co to ale nagle dygnelismy sie zaczełem uciekac gdy skpnełem sie ze nie ma mojego kumpla zawrucilem sie i zawołałem jak sie obrucil do zamiast twarzy mił czache i potem ona znikla ni wrucilismy do domu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Historie-groza (małe i średniej długości)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu